Witajcie,


Dzisiaj kolejny włosowy post, mianowicie omówimy sobie popularne fryzjerskie termoloki ceramiczne od Babyliss. Ja posiadam model Babyliss 3021E i właśnie on będzie recenzowany. Wybrałam go ze względu na średnicę dużych wałków (w chwili zakupu przeglądałam różne modele i w tym były największe - 32mm). Zanim przejdziemy do właściwej opinii, pokaże Wam co i jak:


Od Producenta: Marzysz o włosach pełnych objętości i lokach w stylu starego Hollywood? W zestawie znajdziesz 20 wałków o 3 średnicach – 6 małych o średnicy 19 mm, 6 średnich o średnicy 25 mm i 8 dużych o średnicy 32 mm. Termoloki bardzo szybko się nagrzewają i posiadają welurowo-aksamitną powłokę, dlatego nie musisz się obawiać, że Twoje włosy ulegną uszkodzeniom.


Urządzenie zapakowane jest w pudełko, w którym znajdują się również klamerki oraz instrukcja obsługi. Użycie termoloków jest bardzo proste: wystarczy podłączyć je do prądu, przełączyć przycisk na "1" i odczekać do momentu zapalenia się czerwonej lampki (jest w nią wyposażony jeden z termoloków). Gdy się zapali otwieramy górną pokrywę, dzielimy włosy na sekcje i zakładamy termoloki, używając do ich mocowania klamerek lub metalowych spinek . Po wszystkim urządzenie wyłączamy i pozostawiamy do ostygnięcia.  Fryzurę macie gotową po ok. 20-30minutach. 



Ok, to jak wyglądają włosy po użyciu tego "cuda"? 
Wszystko zależy od tego jaki efekt chcecie uzyskać. Jeśli zależy Wam na mocnym skręcie trzeba będzie użyć małych termoloków; jeśli chcecie dodać im objętości - dużych, itp. Na zdjęciach poniżej przedstawiam Wam mój sposób który lubię najbardziej - na górne partie zakładam te największe, a stopniowo w dół średnie i małe termoloki. W ten sposób na górze uzyskuję objętość włosów a na dole ładny skręt. Póki co jestem w trakcie zapuszczania grzywki i mocniejszy skręt na górnych partiach mi się nie sprawdza, ale jak już włosy osiągną odpowiednią długość to pokaże Wam jak inaczej można je ułożyć.
Z góry przepraszam za słabe światło, ale włosy robiłam na wieczorne wyjście i niestety dysponowałam tylko takim oświetleniem.





Jak widzicie włosy są pięknie zakręcone i mają dużą objętość. Moja niesforna grzywka oczywiście się nie układa, już nie mogę się doczekać kiedy urośnie :) termoloki nie przesuszają włosów, po użyciu lokówki zawsze robiły mi się suche i sianowate, przy termolokach przeciwnie  - nadal pięknie się błyszczą, nie utraciły blasku.


Czy polecam Babyliss 3021E?
Zdecydowanie tak. W krótkim czasie i praktycznie bez wysiłku możecie mieć wymodelowane włosy lub uzyskać fryzurę jak po wyjściu z salonu. Ponadto nie niszczą włosów, temperatura (130°C) dzięki powłoce nie nagrzewa  włosów bezpośrednio paląc je - ciepło jest delikatnie odczuwalne.
Termoloki kupowałam TUTAJ za 185zł.

Dziewczyny jakie Wy macie sposoby na dodanie włosom objętości? Posiadacie może ten lub inny model Babyliss? Dajcie znać w komentarzach :)







Brak komentarzy: