W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam dwa produkty, które w znaczącym stopniu pomogły mi w jesiennym wypadaniu włosów. Chociaż okres polskiej, złotej jesieni ma niewątpliwie swoje uroki, tak niestety jest to również czas naszej zmniejszonej chęci na aktywności i często spadku formy i odporności. U mnie w tym czasie włosy lecą z głowy dosłownie garściami. Tym razem postawiłam jednak na mydła syberyjskie. Czy dały mi pożądany efekt? O tym w dalszej części.






Jeszcze piszę 😊..... 

Brak komentarzy: