Brwi są oprawą naszych oczu, potrafią też bardzo zmienić wyraz twarzy. Osobiście przerabiałam już wiele kształtów brwi, były tzw. "plemniki", brwi a'la Cara Delevingne czy maksymalne wyskubanie ich do cienkich kresek🙉 Mam brwi gęste, grube i czarne, obecnie pozwalam im rosnąć w swoim naturalnym kształcie (delikatny łuk), ale muszę je regulować, bo były by naprawdę szerokie. Przedstawię Wam moje ulubione sposoby na doprowadzenie ich do ładu:


#1 PĘSETA

Najbardziej powszechny i tradycyjny sposTUTAJ za niecałe 4 zł :)
ób na regulację brwi. Plusem jest to, że przez wyrwanie włosków z cebulkami przez długi okres czasu nie odrosną. Minusy - ból, czasem obrzęk i zaczerwienienie. Trzeba to robić precyzyjnie i poświęcić na to trochę więcej czasu. U mnie włoski rosną dość wysoko, a jak wiecie pęsetą nie wolno wyrywać tych z nad brwi - grozi to uszkodzeniem nerwów nad łukiem brwiowym, dlatego nigdy tego nie róbcie! Przez moje ręce przewinęło się już kilka modeli pęset, najlepiej moim zdaniem operuje się taką, która kończy się pod ukosem - swoją kupiłam



#2 "ŻYLETKA", CZYLI TRYMER RĘCZNY

Kupuję na Aliexpress - za 3 sztuki zapłacicie ok. 7zł - TUTAJ KLIK, widziałam je również  na Allego. Do plusów należy szybkość wyregulowania brwi oraz brak jakiegokolwiek bólu i zaczerwienień. Do minusów można zaliczyć fakt, iż włoski będą odrastać zdecydowanie szybciej niż po użyciu pęsety - w tym wypadku po prostu golicie je a nie wyrywacie, zatem musicie po trymer sięgać częściej. "Żyletki" lubię używać do usuwania wspomnianych wcześniej włosków ponad łukiem brwiowym, jest to najbardziej bezpieczny i precyzyjny sposób na utrzymanie łuku brwi w ryzach.




#3 TRYMER ELEKTRYCZNY

Przypadkowo wpadł mi w oko gdy buszowałam po aukcjach na Aliexpress. To nowość w mojej kosmetyczce, ale już mogę powiedzieć, że zagości w niej na dobre. Trymer ma wielkość grubego długopisu, więc można nim operować precyzyjnie. Jest bardzo prosty w obsłudze, wystarczy przesunąć przycisk na włącz, działa na baterie AAA. Posiada głowicę z lampką, zatem dodatkowo oświetla włoski które należy usunąć, co bardzo ułatwia sprawę. Kosztuje 75 zł, ale chyba non stop jest przeceniany - ja go kupiłam za 35 zł na promocji tutaj: KLIK. W tym wypadku również usuwanie włosków polega na ich zgoleniu, trymer robi to bezboleśnie do 0. Razem z żyletką to ulubiony duet do wyregulowania brwi mojego męża, zatem jeśli Wasi mężczyźni na widok pęsety od Was uciekają, a przydałoby im się ujarzmić brwi to wypróbujcie te sposoby :)

Mój aktualny kształt brwi jak wspomniałam we wstępie jest bez dużej ingerencji w ich naturalny kształt, są  to delikatne łuki-usuwam tylko włoski spoza tego kształtu



PS. Znalazłam swoje stare zdjęcia, zwróćcie uwagę na brwi - zobaczcie te metamorfozy :D

Tu czas gimnazjum 💁- brwi wyrwane na cienkie kreseczki...


... A tu że skrajności w skrajność, czas liceum - tylko się nie przestraszcie, ale ja naprawdę uwielbiałam te szerokie łuki 🤣





Dajcie znać, która wersja regulacji należy do Waszego rytuału pielęgnacyjnego brwi?❤



Brak komentarzy: