Cześć kochane,


Czas na kolejny post z serii pielęgnacyjnej, poprzednio pokazałam Wam moje >>> toniki DIY <<< , które możecie same zrobić w domu z produktów łatwo dostępnych i tanich. Dziś czas na podzielenie się moim odkryciem tego lata. Produkty te świetnie zdały egzamin w pomocy skórze narażonej na promienie słońca, utrzymując nawilżenie skóry bez ściągnięcia - mowa o hydrolatach. Co kryje się za tą tajemniczą nazwą? Już wyjaśniam:


1.
CZYM JEST HYDROLAT?

Hydrolat to woda powstała podczas procesów destylacji materiału roślinnego.  Ja mam od około roku fioła na punkcie olejków eterycznych i tak odkryłam hydrolaty (o moich ulubionych olejkach pisałam >>> TUTAJ <<<). Produktem ubocznym wytworzenia olejku eterycznego jest właśnie hydrolat.



2. 
JAK STOSOWAĆ HYDROLAT?

Wystarczy spryskać nim twarz i przetrzeć ją płatkiem kosmetycznym - w ten sposób usuwa się resztki makijażu i potu, z którymi nie poradził sobie płyn micelarny. Rano przed zrobieniem makijażu spryskuję nim twarz i pozwalam, żeby sam się wchłonął. W ciągu dnia z kolei spryskuję makijaż w celu odświeżenia - bardzo podoba mi się ten efekt świeżej cery. Hydrolat posiada PH zbliżone do naturalnego odczynu skóry, więc można śmiało stosować go w okolicach oczu i w przypadku skóry wrażliwej. Korzystam z nich także przy okazji robienia sobie maseczek z glinki - używam ich w proporcji 1:1.


3. 
KTÓRE HYDROLATY STOSUJĘ? 

Moim pierwszym zakupem była wersja >>> lawendowa <<<. Jest odpowiednia dla skóry tłustej, trądzikowej i dojrzałej oraz podrażnionej, da jej łagodzące i gojące właściwości. Dodatkowo hydrolat lawendowy będzie działał antyoksydacyjnie. Zauważyłam zmniejszone przetłuszczanie się skóry i w ogóle nie wyskakuja mi na czole niespodzianki, nawet te "okołookresowe", zatem naprawdę polecam.

Ostatnio w openboxie na Instagramie pokazałam Wam paczkę z olejkami eterycznymi i hydrolatem >>>oczarowym <<<. Ta wersja sprawdzi się w przypadku skóry wrażliwej, naczynkowej i podrażnionej np. depilacją, dzięki ściągającym i antybakteryjnym właściwościom. Czyli coś w 100% dla mnie. Muszę przyznać, że bardzo dobrze radzi sobie z łagodzeniem podrażnień, nawet mąż sięga sobie po niego po goleniu - likwiduje zaczerwienienia i skóra szybciej się regeneruje.


HYDROLATY (Z DOPASOWANIEM DO RODZAJU CERY):

Hydrolaty do cery suchej:
czystek
gorzka pomarańcza
lawenda
szałwiowy
różany

Hydolaty do cery tłustej:
rumiankowy
czystek
bławatkowy
lawendowy
z liści czarnej porzeczki

Hydrolaty do cery mieszanej:
szałwiowy
miętowy
gorzka pomarańcza
lawendowy
rumiankowy

Hydrolaty do cery normalnej:
różany
lawendowy
gorzka pomarańcza



Znacie hydrolaty?  Których używacie i jakie widzicie efekty stosowania?💗

Brak komentarzy: